Decydując się na makijaż permanentny chcemy, żeby był udany. Chcemy, żeby odpowiadał naszym wyobrażeniom o brwiach, ustach albo kreskach permanentnych. Nie chcemy niemiłych niespodzianek, nie chcemy makijażu który będzie kłopotem a nie wygodą, chcemy wyglądać lepiej niż przed wizytą w gabinecie linergisty. Co zatem zrobić, aby makijaż był udany a nie nieudany?
Nieudany makijaż permanentny może przybrać wiele różnych form. Warto wiedzieć, że za efekt końcowy odpowiada nie tylko osoba wykonująca zabieg, ale cały szereg różnych czynników o których za chwilę. W każdym przypadku efekt końcowy może być inny, nawet jeśli zabieg wykonywała ta sama osoba, przy użyciu tych samych pigmentów i pracując tą samą techniką.
Nieudany makijaż… czyli jaki?
Definicji nieudanego makijażu może być wiele. Dla jednych to będzie makijaż za jasny, dla innych zbyt ciemny, jeszcze dla innych makijaż przerysowany lub zbyt delikatny. Zdarza się też, niestety, że makijaż jest zrobiony ewidentnie źle.
Pomijając jednak błędy w sztuce, pamiętaj że w grę wchodzi jeszcze na przykład Twój organizm, oraz stosowanie się (lub nie) do zaleceń pozabiegowych. Wiele jednak można zrobić, aby efekt był satysfakcjonujący.
Jak zminimalizować ryzyko?
Po pierwsze powiedz dokładnie jakie są Twoje oczekiwania i posłuchaj co ma do powiedzenia linergistka. Jeśli na przykład przekonuje Cię, że stare brwi należy najpierw usunąć a dopiero potem robić nowe, weź to pod uwagę. Czasem pigmentacji było już zbyt wiele, czasem kolor jest zbyt mocny. Przykrywanie starych brwi nowymi i nadawanie im innego kształtu może skończyć się źle. Po kilku miesiącach możesz zobaczyć flagę. A nie chcesz flagi, prawda?
Szlachetne zdrowie
Przed podpisaniem świadomej zgody na zabieg, dokładnie przeczytaj i wypełnij wywiad przedzabiegowy. Pytania, które czasami mogą wydawać się niepotrzebne mają swój cel. Linergistka chce się upewnić, że jesteś w dobrej formie a pigmentacja Ci nie tylko nie zaszkodzi, ale też jej efekt będzie maksymalnie zbieżny z Twoimi oczekiwaniami.
Makijaż permanentny „na brudno” to nie strata czasu
Cierpliwie przeczekaj procedurę rysunku wstępnego. Linergistka będzie chciała wykonać jak najdokładniejszy rysunek, może używać linijki, suwmiarki, cyrkla, nitek i różnych innych drobiazgów. To bardzo ważny etap, rysunek na brudno. Obejrzyj, powiedz co sądzisz. Pamiętaj też, że osoba do której poszłaś zna się na tym (zakładam że wybrałaś świadomie) i może warto jej zaufać.
Musztra na fotelu
Linergistka będzie Cię prosić żebyś wstała, położyła się, znowu wstała. Będzie się przyglądać swojej pracy i Twojej twarzy. To bardzo ważne, żeby cierpliwie znosić tę gimnastykę. Inaczej wygląda twarz leżąc, a inaczej siedząc. Linergistka też zapewne stanie za Twoimi plecami i w lustrze będzie oglądać rysunek czy pigmentację. To wszystko służy temu, abyście obie były zadowolone.
MISS DERMIS